
~ Rodzisz się znowu ~
Rodzisz się znowu w ciemną noc
w stajence pośrodku świata
Hula wiatr, wieje wiatr.
Lecz w niebie nagle taki żar
jakby pośrodku lata
czy to cud, chyba cud.
Nie marzną tej nocy serca
i dłoni w dłoni jest ciepło
I nagle zza pieca świerszcza
wypuścił na wolność chłód.
Rodzisz się znowu w ciemną noc
w stajence pośrodku świata
Hula wiatr, wieje wiatr.
Lecz w niebie nagle taki żar
jakby pośrodku lata
czy to cud, chyba cud.
Bo cieplej jest ptakom w gniazdach
i zmarzniętym kamieniom
Gdy płonie nad nami gwiazda
iskry zrzucając marzeniom.
Rodzisz się znowu w ciemną noc
w stajence pośrodku świata
Hula wiatr, wieje wiatr.
Lecz w niebie nagle taki żar
jakby pośrodku lata
czy to cud, chyba cud.
chyba cud.
