

~
Znów
Cię
spotkam
na
pasterce
~
Znów Cię spotkam
na pasterce w środku nocy
Znów tak będzie
jak mówili nam prorocy
Pośród mędrców i Aniołów,
wśród pasterzy, owiec, wołów
W żłobie zrodził
się Pan świata i wszechmocy.
Pośród mędrców i Aniołów,
wśród pasterzy, owiec, wołów
W żłobie zrodził
się Pan świata i wszechmocy.
Znów Cię spotkam
na pasterce w tę noc jedną
noc przy której
wszystkie inne noce bledną
Dziś kto żyw do Ciebie śpieszy
by Twym przyjściem się nacieszyć
Przyjściem Króla
co stajenkę ma tak biedną.
Dziś kto żyw do Ciebie śpieszy
by Twym przyjściem się nacieszyć
Przyjściem Króla
co stajenkę ma tak biedną.
Znów Cię spotkam
na pasterce pośród ludzi
Co się zbiegną
gdy ich dzwon kościelny zbudzi
By Twe uczcić urodziny
Twoim chlebem Twoim winem
By kolędy
znów radośnie Tobie nucić.
By Twe uczcić urodziny
Twoim chlebem Twoim winem
By kolędy
znów radośnie Tobie nucić.
Znów Cię spotkam
na pasterce w tę noc białą
Przy tym sianku
co okrywa Twoje ciało
Skromne Twoje
przyodzienie,
biedne Twoje Boskie mienie
Lecz wystarczy
by Cię okryć wieczną chwałą.
Skromne Twoje
przyodzienie,
biedne Twoje Boskie mienie
Lecz wystarczy
by Cię okryć wieczną chwałą.
Znów Cię spotkam
na pasterce w tę noc cichą
Znów zobaczę
tę stajenkę Twoją lichą
Klęknę gdzieś z boku ołtarza
u stóp Króla i nędzarza
I zaśpiewam
Ci kolędę jedną cichą.
Klęknę gdzieś z boku ołtarza
u stóp Króla i nędzarza
I zaśpiewam
Ci kolędę jedną cichą.


|
|
|
|
|